Aktualności

ARTYKUŁ ARCHIWALNY: KS „Pieniny” - kolebka kajakarstwa górskiego - aut. Jakub Sarata

Kajakarstwo górskie to sport, w którym zawodnicy z naszego regionu wyróżniają się nie tylko na arenie krajowej, ale i międzynarodowej. Możemy być dumni z wielu naszych zawodników, którzy swoją przygodę ze sportem zaczynali w szczawnickim klubie kajakarskim KS "Pieniny". Zapraszamy do lektury!






KUP NOWY WIOSENNY NUMER MAGAZYNU ----------------->
BUY THE NEW ISSUE OF MAGAZINE---------------------------->


na zdjęciu: Mateusz Polaczyk





KS "PIENINY" - KOLEBKA KAJAKARSTWA GÓRSKIEGO - aut. JAKUB SARATA


Dunajec przed laty wykorzystywano nie tylko do celów rekreacyjnych i turystycznych czy do spławu drewna, ale też do uprawiania sportów wodnych. Przed 82 laty zrodził się pomysł na kajakarstwo górskie i rozgrywanie zawodów w tej ciekawej i pełnej przygód dyscyplinie sportu. Szczawnicę uznać należy zatem za kolebkę kajakarstwa górskiego, które w późniejszych latach stało się dyscypliną dość popularną w innych miejscowościach, takich jak pobliskie Krościenko, Nowy Sącz, Sromowce Wyżne i Kraków.

Inicjatorami powstania klubu Pieniny byli dr Artur Karol Werner oraz Czesław Winiarski. Dali oni początek sekcji narciarskiej, a później innym dyscyplinom sportowym. Pomimo braku odpowiedniego sprzętu i bazy treningowej zawodnicy cechujący się zapałem i wytrwałością chałupniczymi metodami produkowali pierwsze narty i kajaki. Sekcja kajakowa powstała w 1934 r., w tym samym roku zorganizowano pierwszy Międzynarodowy Spływ Kajakowy na Dunajcu, który odbywa się do dnia dzisiejszego.

Niestety, wybuch wojny zahamował rozwój organizacji. Członkowie klubu aktywnie uczestniczyli w walce z niemieckim okupantem. Hasło „Bóg, honor, ojczyzna, waleczność”, widniejące na sztandarze ufundowanym z okazji jubileuszu 80-lecia klubu przez rodzinę Mańkowskich, odnosi się w dużej mierze do okresu II wojny światowej.

ODRODZONE KAJAKARSTWO GÓRSKIE I SUKCESY NA ARENIE MIĘDZYNARODOWEJ

Po wojnie szczawnicka społeczność z zapałem przystąpiła do kontynuacji działalności klubu. Oprócz sekcji kajakarskiej i narciarstwa klasycznego pojawiły się inne, m.in. lekkoatletyczna, gimnastyczna, podnoszenia ciężarów, pływacka, piłki ręcznej, piłki nożnej. Niestety, do czasów współczesnych przetrwała tylko sekcja kajakowa. Po raz pierwszy tytuł Mistrza Polski wywalczyła dla klubu w 1947 r. dwójka Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczak. Nie sposób wymienić wszystkich zawodników, którzy zdobywali tytuły mistrzowskie. Do dzisiaj w różnych kategoriach wiekowych i dyscyplinach zawodnicy Pienin uzyskali kilkaset znaczących tytułów.

Sukcesy na arenie międzynarodowej rozpoczęły się w 1957 r. od zdobycia brązowego medalu dla zespołu K1x3 na MŚ w Augsburgu przez Władysława Piecyka, Eugeniusza Kapłaniaka i Bronisława Warusia. Lata 50. i 60. to przede wszystkim sukcesy wychowanka Pienin Stefana Kapłaniaka „Cenka”, który reprezentując kluby OWKS Bydgoszcz, a później Spójnię Warszawa, zdobywa brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie w 1960 r., staje na najwyższym podium na Mistrzostwach Świata (Praga 1958), a rok później zdobywa tytuł Mistrza Europy. Sukcesy osiąga w konkurencjach kajakarstwa płaskiego, bo jak twierdzi, wówczas ta dyscyplina otwierała furtkę do uczestniczenia w IO.

W latach 60. slalomiści zdobywają kolejne medale w zespole K1x3. W 1961 r. sięgają po brąz w Dreźnie, a w 1963 r. po srebro. Największe sukcesy w narciarstwie biegowym wiążą się z postacią Kazimierza Wójcika, który w 1956 r. zdobywa srebro na Akademickich Mistrzostwach Świata w Za-kopanem, a na Uniwersjadzie w Chamonix w 1960 r. brązowy medal.

Dekada lat 70. to przede wszystkim sukcesy Marii Ćwiertniewicz i Zbigniewa Czai. Ćwiertniewicz to ciągle najbardziej utytułowana slalomistka naszego kraju. Startowała na Igrzyskach w Monachium w 1972 r., gdzie konkurencja slalomu debiutowała, osiągając znakomitą czwartą pozycję. W 1973 r. stanęła na drugim stopniu podium na Mistrzostwach Świata w Muotathal w Szwajcarii, a dwa lata później przywiozła złoto z Mistrzostw Świata w Skopje, dzisiejszej Macedonii.

Zbigniew Czaja w zespole C2x3 zdobył złoty medal na MŚ w Jonquiere w Kanadzie, a w 1981 r. w tej samej konkurencji srebrny medal na Mistrzostwach Świata w Bala, Wielka Brytania. Kolejnym medalistą Mistrzostw Świata jest Piotr Sarata, który w 1985 r. w zespole C1x3, w niemieckim Augsburgu zdobył brąz.

PIENIŃSCY OLIMPIJCZYCY

Slalom, po latach przerwy, powraca do programu Igrzysk Olimpijskich w 1992 r. To szansa dla zawodników KS „Pieniny” na pomnożenie medali. W Barcelonie, w konkurencji C1 startuje kolejny olimpijczyk Pienin Grzegorz Sarata, osiągając 13. pozycję. Dwanaście lat później w Atenach w konkurencji K1 występuje Grzegorz Polaczyk, który zdobywa 7. miejsce. W 2006 r. Grzegorz wraz z bratem Mateuszem sięgają po brązowy medal w zespole K1x3 na MŚ w Pradze, a także po złoto na Mistrzostwach Europy w Krakowie w 2008 r., nawiązując tym samym do wspaniałych sukcesów lat 60.

KS „Pieniny”, bez rozbudowanej bazy treningowej, ze skromnym budżetem, nastawione są przede wszystkim na pracę z młodzieżą. Efekty widać każdego roku, gdy juniorzy przywożą medale z Mistrzostw Polski i stają na podium Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy juniorów. W roku jubileuszowym dwójka Michał Wiercioch i Grzegorz Majerczak przywiozła złote krążki z Mistrzostw Europy zarówno indywidualnie, jak i w zespole. Na Mistrzostwach Świata stanęli na trzecim stopniu podium.

Obecny prezes klubu Grzegorz Sarata, jak i cały Zarząd z optymizmem patrzą w przyszłość, wierząc, że już w niedługim czasie kolejni wychowankowie staną się olimpijczykami i będą zdobywać nagrody na najważniejszych imprezach w gronie seniorów. A może się tak stać, gdyż Mateusz Polaczyk, wywodzący się z wielodzietnej sportowej rodziny Polaczyków, będzie reprezentował barwy Polski podczas IO w Londynie w najbardziej prestiżowej kategorii K-1. (red. i jak słusznie przewidywano, Mateusz osiągnął w Londynie wielki sukces, zdobywając 4 miejsce)

NOWE POKOLENIE KAJAKARZY GÓRSKICH

Przygodę z kajakarstwem górskim młodzi chłopcy i dziewczęta zaczynają już w wieku 9 lat, choć są przypadki, że i wcześniej. Pod okiem trenerów ćwiczą umiejętność wiosłowania i techniki slalomu pomiędzy tyczkami. Potrzeba wielu lat ciężkiej pracy i zapału, aby odnieść sukces. Wielu to się udaje. W KS „Pieniny” jest obecnie grupa około 20 adeptów tej niełatwej dyscypliny sportowej. Startują w grupach młodzików i juniorów młodszych. Każdego roku kilka osób przechodzi do grupy seniorów.


Angielska wersja artykułu oraz jego liczne fotografie dostępne w 1 numerze kwartalnika "Polski Region Pieniny".

Numer ten jest cały czas dostępny w naszym sklepie internetowym: http://polskiregion.pl/magazyn/numer/1.

Zapraszamy!



źródło zdjęcia:

https://www.facebook.com/pages/Mateusz-Polaczyk/189748534450544?fref=ts

Aktualny numer

Dołącz do nas