Numer: 05

05

Szanowni Państwo!

W 2011 roku obchodzono 200. rocznicę powstania szczawnickiego kurortu, którego twórcą był Józef Szalay, z pochodzenia Węgier. To Jemu Szczawnica zawdzięcza rozgłos i sławę, gdyż to za Jego czasów nazywana była Perłą Uzdrowisk Polskich.

Uzdrowisko miało w swojej historii wzloty i upadki, miało też różnych - lepszych bądź gorszych – właścicieli; niemniej jednak przetrwało i dziś dzięki spadkobiercom Adama hr. Stadnickiego odzyskuje dawny blask i niepowtarzalny urok. Dlatego kolejny, piąty już numer naszego magazynu w dużej mierze jest poświęcony Uzdrowisku.

Chciałbym także Państwa zachęcić do lektury artykułu dotyczącego bardzo ciekawego i cennego zabytku sakralnego – drewnianego kościółka z XV wieku w Trybszu, w którym między innymi zachowało się malowidło Sądu Ostatecznego z widokiem na Tatry. Natomiast z wycieczek po regionie tym razem polecamy wejście na Sokolicę, aby móc z niej podziwiać niepowtarzalny przełom Dunajca.

Magazyn obchodzi mały jubileusz, cztery dotychczasowe wydania złożyły się na okrągły rok jego funkcjonowania na rynku wydawniczym. To dużo i mało zarazem, zważywszy, że mamy jeszcze Państwu do zaoferowania wiele ciekawych tematów związanych z tym pięknym zakątkiem kraju, jakim są Pieniny.

Ponieważ nastało już lato, a wraz z nim przyszła pora na upragniony urlop i wypoczynek, to zachęcam gorąco do odwiedzenia szczawnickiego kurortu i całych Pienin. Tu nie ma czasu na nudę.


Stanisław Zachwieja
redaktor naczelny

 
Cena: 5,00 zł

Wybrane artykuły

Uzdrowisko Szczawnica - 200 lat historii

"Szczawnica pomiędzy zdrojowiskami galicyjskimi pierwsze zajmuje miejsce. Pierwszeństwo to zjednała sobie niezrównanie pięknem, górzystym położeniem, doświadczoną skutecznością wód i niezmordowaną gorliwością właścicieli dla jej wzrostu i upiększania poświęconych" - tak pisał w roku 1858 ojciec balneologii polskiej Józef Dietl.

Barbara Alina Węglarz

Inhalatorium

Obecny Zakład Przyrodoleczniczy Uzdrowiska Szczawnica mieści się w budynku Inhalatorium, wybudowanym przez hrabiego Adama Stadnickiego w latach 1933-1936. Powstał on według planu inż. arch. Stanisława J. Dziewolskiego, który zaprojektował obiekt funkcjonalny, z prostym rozwiązaniem wnętrz, ale i domieszką tak modnego wówczas w budownictwie tzw. stylu okrętowego (bryła gmachu przypomina sylwetkę statku z małymi okrągłymi okienkami).

Barbara Alina Węglarz

Józef Szalay

Józef Stefan Szalay urodził się 23 lutego 1802 r. w Drohobyczu. Był synem Józefiny z Dożajów i Stefana Szalaya. Jego babką ze strony ojca była Anna z domu de Tempis, z kolei ze strony matki był wnukiem Stefana i Anny z Friedrichów. Szalayowie pochodzili z Węgier, przybyli na ziemie polskie po pierwszym rozbiorze Polski wraz z wojskiem austriackim i pierwszą falą nowej administracji. Przez szereg lat mieszkali i pracowali na terenie Galicji Wschodniej. W 1810 r. przenieśli się do obwodu sądeckiego, gdzie Stefan Szalay został prefektem Zarządu Dóbr Kameralnych (Kammerguterverwwaltung) w Kamienicy.

Marta Słowik

Trybsz spiska Sykstyna

Zamagurze, zwane też Zamagurzem Spiskim, jako region geograficzny stanowi część Pogórza Spiskiego, położoną pomiędzy głównym grzbietem Magury Spiskiej a Pieninami Spiskimi oraz rzeką Białką i doliną Rieki, już po słowackiej stronie. Jako region etnograficzny Zamagurze ma szerszy zasięg. Kulturowo należą do niego również miejscowości leżące dalej na północ, aż po dolinę Dunajca i wieś Nową Białą po drugiej stronie Białki.

Joanna Daranowska-Łukaszewska

Sztolnie Jarmuty

Na szczycie jednej z gór w Szczawnicy stała ponoć przed wiekami świątynia bożka Jara, to jemu oddawano cześć i zanoszono dary. Bożek użyczył górze swego imienia, stąd Jarmuta. Prócz "pogańskich korzeni" ma ona także skomplikowaną budowę geologiczną. Obok skał osadowych występują w niej andezyty i z nimi związane żyły kruszcowe. Jak wiadomo, tam gdzie pojawiają się kruszce, często natrafić można na ślady po robotach górniczych i tajemnicze sztolnie. W głębi Jarmuty pozostawili je górnicy sprowadzeni najpierw z Węgier, a później z Saksonii.

Ryszard M. Remiszewski

Sokolica

"Przecież tutaj jest ładniej niż na Trzech Koronach!" - takie stwierdzenie można niejednokrotnie usłyszeć, mijając turystów schodzących z Sokolicy. Szczyt mniej popularny, traktowany często jako uzupełnienie pienińskich wędrówek, odwiedzany niejako "po drodze", okazuje się miejscem magicznym, o zaskakującym i niepowtarzalnym uroku. To tutaj groza pionowej ściany skalnej idealnie koresponduje z pięknem przełomu Dunajca, a charakterystyczna, powykręcana sosna zdaje się być wizytówką całych Pienin.

Marek Majerczak

Podkowiec mały - nietoperz pieniński

Kościół w Jaworkach, drewniana cerkiew w Łosiach, cysterski klasztor w Szczyrzycu, pałac w Nawojowej, kasztel w Szymbarku i zamek w Niedzicy to tylko kilka przykładów zabytkowych skarbów architektury południowej Polski, które dają schronienie jednemu z najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków europejskich nietoperzy. Trzeba przyznać, że ma wyrafinowany gust!

Rafał Szkudlarek

Orlik pospolity - ziele piękne i magiczne

Jeśli wybierzemy się na spacer w Pieniny, na przykład do Doliny Białej Wody albo nieco wyżej, szlakiem spod Szafranówki do leżącej już po słowackiej stronie Leśnicy, mamy szansę ujrzeć roślinę, na którą trudno nie zwrócić baczniejszej uwagi.
Ta bylina wyrastająca z krótkiego, silnego kłącza osiąga do 80 cm wysokości. Ma w dość szczególny sposób powycinane liście, zarówno odziomkowe, wyrastające wprost z ziemi, jak i łodygowe. Ksiądz Krzysztof Kluk, XVIII-wieczny polski przyrodnik, pisze o nich: "liście pięknie w łapki wyrzynane".

Prof. Ludwik Frey

Drewniane tablice z godłami na góralskich domach

Osobliwością góralskich domów w Szczawnicy są drewniane tablice, rodzaj szyldów, z zamieszczoną na nich nazwą i malowidłem. Górale zwykli nazywać je godłami, a nawet "godłami - herbami szalayowskimi", gdyż to Józefowi Szalayowi (1802-1876) - twórcy i właścicielowi Uzdrowiska, przypisuje się zarówno sam pomysł wprowadzenia owych szyldów, jak i pierwotne ich wykonanie.

Barbara Alina Węglarz

Potrawy Spiskie

Kuchnia Pienin Spiskich zaskakuje prostotą i tym, że wykorzystuje się w niej wszystko, co pochodzi z własnego gospodarstwa. Jest ostrzejsza niż inne kuchnie góralskie, bo Spisz to kraina pogranicza z silnymi wpływami słowackimi i węgierskimi widocznymi w stroju, słyszalnymi w muzyce, a także wyczuwalnymi na... podniebieniu. Nie żałuje się w niej cebuli, czosnku, pieprzu i papryki.

Leszek Horwath

Zespół góralski Lubań w Kluszkowcach

Z leżących na pograniczu Gorców i Pienin Kluszkowców roztacza się piękny widok na Jezioro Czorsztyńskie i szczyt Gorców - Lubań. To od tej góry, na której szczycie znajdują się ruiny schroniska turystycznego spalonego podczas II wojny światowej przez Niemców oraz pomnik Krzyż Papieski, a także studencka stacja namiotowa, zaczerpnął swą nazwę miejscowy zespół góralski.

Stanisław Zachwieja

Rafting na Dunajcu

Coraz częściej na Dunajcu obok tradycyjnych flisackich tratw przepływają pontony pełne rozentuzjazmowanych osób w kaskach i kamizelkach asekuracyjnych. Od kilkunastu lat ta forma aktywności ruchowej zdobywa coraz szersze rzesze zwolenników. Zatem czym jest rafting? Szeroko rozumiany RAFTING (z ang. raft - tratwa) to turystyczna odmiana spławu rzecznego, czyli flisu z wykorzystaniem różnego rodzaju tratw, łodzi, kajaków, pontonów itp., często charakterystycznych dla danego regionu. Rafting obejmuje zarówno ekstremalne dyscypliny sportowe (kajakarstwo górskie), jak i rekreację (hydrospeed i tzw. spływy na byle czym), a także turystykę (wycieczki tratwami flisackimi i innymi łodziami, spływy kajakowe i pontonowe).

Dr Małgorzata Kozłowska

Anna Madeja

Zaczarowany świat w obrazach na szkle malowanych. Należy do ścisłego grona wyróżniających się malarek na szkle na Podhalu. Od kiedy na stałe zamieszkała w Szczawnicy, nieopodal Dunajca, jej świat artystyczny zmienił się nie do poznania.

Stanisław Zachwieja

Przełom Białki - Perła Pienińskiego Pasa Skałkowego

Opisywany w ten sposób Przełom Białki niezmiennie urzeka wrażeniem świeżości zapachów, kolorów i widoków. Co więcej, w przeciągu ostatnich 60 lat, które minęły od skreślenia tych słów, miejsce to wielokrotnie zaskoczyło odwiedzających je turystów i badaczy. Było areną spektakularnych odkryć archeologicznych, kilkakrotnie stanowiło scenerię filmową, jest miejscem treningowym dla najlepszych polskich wspinaczy i kajakarzy górskich oraz szkołą dla ratowników GOPR-u. Jest także jednym z ulubionych zakątków wybieranym przez nowożeńców na plenerową sesję fotograficzną. Nie ma więc się co dziwić, że latem przeistacza się w miejsce spacerów i wypoczynku oraz w plażę.

Katarzyna Ceklarz

Aktualny numer

Dołącz do nas